Akceptacja kart płatniczych w firmie

W Polsce coraz popularniejsze staje się płacenie „plastikiem”, czyli kartą debetową lub kredytową. Wiele sklepów i punktów usługowych posiada odpowiednie środki techniczne do obsługi kart. Jednak niektórzy wciąż się wahają lub wręcz twierdzą, że tego typu płatności nie są im potrzebne i stanowią jedynie zbędny koszt. Czy jednak to prawda?

Trochę teorii

Jak to wszystko działa? Sprzedawca pełni rolę akceptanta kart. Posiada umowę z wybranym centrum rozliczeniowym w Polsce, lub innym kraju. Natomiast centrum rozliczeniowe posiada aktywną umowę z jedną lub więcej organizacjami wydającymi karty (Visa, MasterCard, Diners Club i inne), które jako ostatnie ogniwo posiadają umowy z bankami. Z punktu widzenia sprzedawcy-akceptanta ważne jest by centrum rozliczeniowe:

  • Posiadało umowy ze wszystkimi lub co najmniej najważniejszymi organizacjami wydającymi karty, bo dzięki temu będzie możliwa ich obsługa
  • Pobierało niskie prowizje od transakcji
  • Oferowało dodatkowe usługi dla posiadaczy kart, zwiększając atrakcyjność oferty
  • Umożliwiało korzystanie z najnowszych terminali, potrafiącymi obsłużyć nowoczesne karty bezdotykowe
  • Zapewniało bezpieczeństwo transakcji

Jak zacząć

Aby akceptować płatności kartami trzeba zacząć od wyboru centrum rozliczeniowego. W Polsce istnieje ich wiele. Warto poświęcić nieco czasu na wybór firmy, która nam osobiście będzie najbardziej odpowiadać

Drugim wyborem przed jakim stoi przedsiębiorca to kwestia oferty i związanych z nią kosztów. Koszty obsługi płatności można podzielić na stałe i zmienne. Do stałych kosztów zaliczyć można

  • Koszt dzierżawy terminala. Na dziś, akceptowalne stawki do max kilkadziesiąt złotych miesięcznie. W ofertach można znaleźć też terminale kupowane na własność, bez kosztów miesięcznych, jednak uwaga – najczęściej wraz z brakiem kosztu stałego pośrednik ma wyższe stawki za obsługę pojedynczej płatności
  • Koszt stały obsługi jednej transakcji. W mojej opinii ten koszt powinien być zerowy, jednak w umowach się zdarza
  • Koszt związany z serwisem urządzenia.
  • Koszt nieosiągnięcia minimalnego poziomu transakcji w okresie rozliczeniowym. Szczególnie na początku warto unikać pośredników obciążających nas za brak odpowiedniego limitu obrotów, bo de facto nie wiemy ile transakcji uda się zrealizować.

Łączna kwota wszystkich kosztów stałych powinna być w mojej ocenie zdecydowanie niższa niż 100zł miesięcznie, a raczej oscylować w granicy 20-30zł. Przyznacie, że nie jest to zatrważająco wysoki koszt, szczególnie biorąc pod uwagę możliwość przyciągnięcia nowych klientów, którzy do tej pory unikali naszego sklepu lub punktu usługowego, bo nie noszą przy sobie gotówki.

Ponadto każde centrum rozliczeniowe pobiera procentową prowizję od pojedynczej transakcji. Stawki tu są bardzo zróżnicowane. Dolną granicą jest oczywiście zero procent, górna waha się w okolicach 2%. Wydaje się, że każde oferta ze stawką prowizji poniżej 0,7% jest dobrym wyborem. W przypadku średniej płatności 200zł oznacza to 1,40zł dodatkowego kosztu przedsiębiorcy.

 

Kolejny wybór to rodzaj terminala płatniczego. Stanowczo odradzam 3 rodzaje urządzeń: najstarsze, tzw. „żelazka” obsługujące karty jedynie offline, bez połączenia z bankiem, bo większość z nich nie będzie już działać z nowoczesnymi kartami. Ostatnie tego typu urządzenie widziałem w roku 2010 na Grenlandii, gdzie trudno było o zasięg internetowy. Inne urządzenia, odradzane przeze mnie to nowsze terminale, ale bez obsługi płatności bezdotykowych. Przyczyna jest podobna – wygoda klienta. Jako ostatnie, odradzam terminale, do obsługi których konieczne jest podłączanie zewnętrznych urządzeń, np. własnego telefonu. Osobiście nie ufam takim zestawom.

Terminal online potrzebuje połączenia z centrum akceptacji kart. Dlatego warto się zastanowić, czy będziemy używać terminala w jednym miejscu czy też w formie przenośnej. Jeśli jest to stały punkt sprzedaży to najbezpieczniejsze rozwiązanie opierać się będzie o posiadaną przez nas sieć, do której terminal można podłączyć kablem. W przypadku braku takiej sieci lub w przypadku obsługi przenośnej, wygodniejszy jest terminal GPRS, który łączy się z bankiem przez sieć komórkową. W tym przypadku może pojawić się dodatkowy koszt, związany z utrzymaniem karty SIM i transmisją danych, jednak nie powinien on przekroczyć 10zł miesięcznie.

 

Warto się też zastanowić nad liczbą terminali w sklepie. Jeśli posiadasz kilka kas, w których klienci mogą płacić, to czy identyczna będzie liczba terminali? A jeżeli mniejsza, to czy zapewni to obsługę klienta na odpowiednim poziomie, czy też będzie on odsyłany do innej kasy, być może z większą kolejką chętnych do zakupu?

 

Na jak długo podpisujemy umowę? Może być bezterminowa, ale zazwyczaj droższa, a może być na czas określony, np. 24 miesiące. Czy jesteśmy przygotowani na koszty określone w umowie, ponoszone w kwotach minimalnych przez dłuższy okres czasu? Z drugiej strony, czy centrum rozliczeniowe umożliwia używanie terminala przez okres próbny np. 3 miesięcy, a potem rezygnację? Dla nowego klienta, po raz pierwszy wdrażającego płatności kartami, może to być rozsądne rozwiązanie.

 

I na koniec warto przemyśleć sprawę umowy serwisowej. Jak szybko pojawi się serwisant do urządzenia? Jak szybko zostanie ono naprawione lub wymienione? Czy ten czas nie wpłynie na liczbę obsłużonych klientów? Czy koszt serwisu nie przewyższa kosztu utraconych korzyści z płatności kartami? Kalkulując ryzyko warto być nieco pesymistycznym.

 

Dodatkowe usługi

Niektóre, jeśli nie większość centrów rozliczeniowych oferuje usługi dodatkowe, umożliwiając przyciągnięcie większej liczby klientów. Mogą to być:

  • Sprzedaż doładowań telefonów prepaid. Akceptant nie ponosi kosztu, a raczej pobiera prowizję od sprzedanych „minut”. Warto dopytać o usługę
  • Cash-back. Jest to możliwość wypłaty gotówki przez naszego klienta podczas dokonywania płatności kartą. My, jako sprzedawca, stajemy się swego rodzaju „bankomatem”, z którego klient ma możliwość pobrania określonej (zazwyczaj max 200zł) kwoty pieniędzy. Te pieniądze wypłaca z kasy akceptant, a centrum rozliczeniowe zwraca je akceptantowi w kwocie powiększonej o umówioną prowizję.
  • Jeśli handlujesz w Internecie i chcesz przyjmować płatności online, warto dopytać o odpowiednią ofertę.

 

Podsumowanie

Koszty obsługi terminali sukcesywnie maleją. Jeśli zastanawiasz się czy nadszedł już właściwy moment na uruchomienie obsługi płatności kartami w swojej firmie to przeanalizuj jak najwięcej ofert, szukając tych promocyjnych. Z pewnością znajdziesz coś dla siebie – tak jak my.

 

Z przyjemnością informujemy, że od maja
oferujemy naszym klientom
możliwość płacenia za nasze usługi
kartami płatniczymi.

Tomasz Smolarek

Doradca Podatkowy numer 14453, księgowy, programista i podróżnik. Twierdzi, że zostało jeszcze tyle fantastycznych miejsc do zobaczenia!

Formularz kontaktowy

    poniedziałek-czwartek

    8:00-18:00

    piątek

    8:00-16:00
    © Copyright 2024 smolarek.biz.pl
    Wszelkie prawa zastrzeżone.
    Realizacja: senseiagency.pl